korba pisze:Skoro Jezus podkreślił w ten sposób różnicę między sobą a swoim Ojcem,
To tylko Twoja interpretacja rodem ze Strażnicy. Ja odbieram to zgoła odwrotnie.
korba pisze:Skoro Jezus podkreślił w ten sposób różnicę między sobą a swoim Ojcem,
Agnieszka pisze:Kim w takim razie jest Jezus? Dla Ciebie Panem a dla mnie Panem Bogiem / Panem i Bogiem!
Czyżbyś chciała znowu wracać do tematu istoty Boga jako trójcy , dwojcy czy jedyncy i kręcić się w kółko....???
Natan pisze:Orygenes (182-254) podał interesującą wykładnię: „Nie należy tedy uważać za jakieś bluźnierstwo zdania następującego: ‘Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg Ojciec’, bo nie chodzi tu o to, by przeczyć dobroci Chrystusa albo Ducha Świętego; przeciwnie, należy uważać, jak to już poprzednio stwierdziłem, że pierwotna dobroć tkwi w Bogu Ojcu i że Syn, który się z Niego narodził, oraz Duch Święty, który od Niego pochodzi, niewątpliwie mają w sobie istotę dobroci istniejącej w źródle, z którego narodził się Syn i z którego pochodzi Duch Święty” (Orygenes, O zasadach, tłum. Stanisław Kalinkowski, Kraków 1996, s. 78-79).
Natan pisze:Orygenes (182-254) podał interesującą wykładnię: „Nie należy tedy uważać za jakieś bluźnierstwo zdania następującego: ‘Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg Ojciec’, bo nie chodzi tu o to, by przeczyć dobroci Chrystusa albo Ducha Świętego; przeciwnie, należy uważać, jak to już poprzednio stwierdziłem, że pierwotna dobroć tkwi w Bogu Ojcu i że Syn, który się z Niego narodził, oraz Duch Święty, który od Niego pochodzi, niewątpliwie mają w sobie istotę dobroci istniejącej w źródle, z którego narodził się Syn i z którego pochodzi Duch Święty” (Orygenes, O zasadach, tłum. Stanisław Kalinkowski, Kraków 1996, s. 78-79).
Ann78 pisze:Natan pisze:Orygenes (182-254) podał interesującą wykładnię: „Nie należy tedy uważać za jakieś bluźnierstwo zdania następującego: ‘Nikt nie jest dobry, tylko jeden Bóg Ojciec’, bo nie chodzi tu o to, by przeczyć dobroci Chrystusa albo Ducha Świętego; przeciwnie, należy uważać, jak to już poprzednio stwierdziłem, że pierwotna dobroć tkwi w Bogu Ojcu i że Syn, który się z Niego narodził, oraz Duch Święty, który od Niego pochodzi, niewątpliwie mają w sobie istotę dobroci istniejącej w źródle, z którego narodził się Syn i z którego pochodzi Duch Święty” (Orygenes, O zasadach, tłum. Stanisław Kalinkowski, Kraków 1996, s. 78-79).
Dziękuję Natanie![]()
Bardzo piękny fragment.
Tak mi się przypomniało, że sam Pan Jezusa tak powiedział o Sobie:
"Czy nie wolno mi czynić z tym, co moje, jak chcę? Albo czy oko twoje jest zawistne dlatego, iż ja jestem dobry?"
Biblia Warszawska Mat 20,15
Agnieszka pisze:Niektórzy natomiast interpretują / rozumieją wypowiedź Jezusa w taki sposób - cytuję :
"Nie można tych słów Jezusa odczytywać jako zaprzeczenie Jego dobroci. Po pierwsze Jezus nie mówi, że nie jest dobry, tylko zadaje pytanie. Zadaje pytanie człowiekowi, który nie może przecież wiedzieć, że Jezus jest Bogiem. Dla niego Jezus to tylko człowiek, stąd Jezus pyta go, dlaczego nazywa Go dobrym, zwracając jednocześnie uwagę, że tylko Bóg jest dobry. Po drugie Jezus w innym miejscu mówi, że jest dobrym pasterzem. Skoro jest dobrym pasterzem, to absurdalne jest twierdzenie, że nie jest dobrym nauczycielem. Jezus więc z całą pewnością nie twierdzi, że nie jest dobry. Jego wypowiedź, nie jest zaprzeczeniem tylko pytaniem. Wypowiedź Jezusa należy rozumieć w następujący sposób:
Dlaczego nazywasz mnie dobrym, skoro nie wiesz przecież, że jestem Bogiem, a tylko Bóg jest dobry?
Skoro tak, to wypowiedź Jezusa jest wręcz potwierdzeniem jego boskości i równości z Ojcem".
Moje serce , moje wnętrze również skłania się do takiej interpretacji - myśl podkreśliłam.
morwa pisze:A ludzie Natanie? ...Ludzie...?
Mogą czy nie mogą być dobrzy?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości