Zasada"dwóch świadków"
: pt cze 15, 2018 6:15 pm
Na sásiednim forum,ktoś rzucił taki temat,ale "usechł".Szkoda,bo ciekawy i do tego dotyczy stosowania zasady "dwóch świadków"w Organizacji ŚJ.
W prawdzie Stary Testament mówi o tej "zasadzie" i Nowy Testament do niej nawiázuje,ale jak wiemy NT nie jest interpretowany w martwej literze.
I tak np.w ST przebaczać należało 7 razy,a w NT aż 77,czyli nieskończenie.Więc Duch ożywił literę.W językach i mentalności semickiej literalność często jest zarzucana, z czym my wychowani w kulturze zachodniej często nie rozumiemy i wpadamy w pułapkę niewłaściwej interpretacji.Pewná wskazówká może posłużyć np.werset Mt18,20"gdzie sá dwaj albo trzej zebrani w imię Moje,tam Jestem pośród nich".Jezus nie chcę tu przecież powiedzieć,że jest nieobecny przy modlácym pojedynczym człowieku,albo,że mamy zbierać tylko po dwóch albo trzech,a nie np.pięciu.Ale zachęca nas do przeżywania wiary nie w pojedynkę,,ale we wspólnocie.Podobnie sádzę,może być i z "zasadá dwóch świadków"-chodzić tu raczej może o nie wydawanie zbyt pochopnych osádów i niesłusznych krzywdzácych decyzji i aby zachować szczególną ostrożność w takich drażliwych sprawach.Bo przecież czasami jeden świadek jest lub może być bardziej wiarygodny,niż tych dwóch albo trzech.Poza tym nawet w ST nie zawsze takiej "zasady"się trzymano.
U Świadków Jehowy "zasada dwóch świadków"jest szczególnie kontrowersyjna w przypadku pedofilii,bo skád dziecko ma znaleźć dwóch świadków,skoro gwałt dokonujá się przy zamkniętych drzwiach?! Zresztą Biblia nie stosuje tejże zasady w przypadku pedofilii.
Jeśli Świadkowie Jehowy trzymają się kurczowo martwej litery,to czy zdobycze nowoczesności,jak np.monitoringi czy nagrania majá dla nich znaczenie i brane pod uwagę,skoro nie sá one wyszczególnione w Biblii i nie spełniajá wymagań przynależnych w "zasadzie dwóch albo trzech świadków".
Czekam na wszystkie ciekawe wpisy na ten temat i nie tylko od strony biblijnej,ale i tej życiowej.
W prawdzie Stary Testament mówi o tej "zasadzie" i Nowy Testament do niej nawiázuje,ale jak wiemy NT nie jest interpretowany w martwej literze.
I tak np.w ST przebaczać należało 7 razy,a w NT aż 77,czyli nieskończenie.Więc Duch ożywił literę.W językach i mentalności semickiej literalność często jest zarzucana, z czym my wychowani w kulturze zachodniej często nie rozumiemy i wpadamy w pułapkę niewłaściwej interpretacji.Pewná wskazówká może posłużyć np.werset Mt18,20"gdzie sá dwaj albo trzej zebrani w imię Moje,tam Jestem pośród nich".Jezus nie chcę tu przecież powiedzieć,że jest nieobecny przy modlácym pojedynczym człowieku,albo,że mamy zbierać tylko po dwóch albo trzech,a nie np.pięciu.Ale zachęca nas do przeżywania wiary nie w pojedynkę,,ale we wspólnocie.Podobnie sádzę,może być i z "zasadá dwóch świadków"-chodzić tu raczej może o nie wydawanie zbyt pochopnych osádów i niesłusznych krzywdzácych decyzji i aby zachować szczególną ostrożność w takich drażliwych sprawach.Bo przecież czasami jeden świadek jest lub może być bardziej wiarygodny,niż tych dwóch albo trzech.Poza tym nawet w ST nie zawsze takiej "zasady"się trzymano.
U Świadków Jehowy "zasada dwóch świadków"jest szczególnie kontrowersyjna w przypadku pedofilii,bo skád dziecko ma znaleźć dwóch świadków,skoro gwałt dokonujá się przy zamkniętych drzwiach?! Zresztą Biblia nie stosuje tejże zasady w przypadku pedofilii.
Jeśli Świadkowie Jehowy trzymają się kurczowo martwej litery,to czy zdobycze nowoczesności,jak np.monitoringi czy nagrania majá dla nich znaczenie i brane pod uwagę,skoro nie sá one wyszczególnione w Biblii i nie spełniajá wymagań przynależnych w "zasadzie dwóch albo trzech świadków".
Czekam na wszystkie ciekawe wpisy na ten temat i nie tylko od strony biblijnej,ale i tej życiowej.