Postautor: pytanieodpowiedź » śr cze 13, 2018 8:22 am
Datsun:
Sam potwierdzasz to co napisałem,że protestantyzujácy nie potrafią funkcjonować bez krytyki Kościoła Katolickiego.Przeczytaj swój własny post.Ja nie napisałem,że jestem katolikiem-czy masz jakáś fobię na punkcie katolicyzmu? pewnie śni Ci się po nocach?domyślam się że nawet nigdy nim nie byłeś?
A ja byłem protestantem,a nawet nim "jestem", więc wiem co piszę.Długo przed Tobá uczyłem się Lutra i innych pseudoreformatorów oraz błędnej protestanckiej interpretacji Biblii!
Edward:
Słowa które padały na Konferencji nie da się interpretować każdy jak sobie życzy,bo to by źle świadczyło o ich jakości.Jeśli więc tak było,to gorzej dla nich.Niestety były to wkomponowane w całość treści káśliwe wobec Katolicyzmu.Ja rozmawiałem o tym z "P", więc znam ich wydźwięk- niestety nasza rozmowa nie została nagrana,więc nie ma w pełni całokształtu poruszanego problemu.A problem jest- problemem sá protestantyzujáce konferencje.
Zgadzam się,że dla osób odchodzających z Organizacji takie spotkania mogá poniekąd być oparciem dla ich poranionych wnętrz.
Ale też sá pułapká drogi do nikád i "oferty"zmiany jednego odłamu protestantyzujácego( jak Świadkowie Jehowy)na drugi odłam protestantyzujácy(jak tzw"ewangelikalni"-a sá ich tysiáce różnych zwalczjácych się ugrupowań).Niestety ale tak jak u Świadków Jehowy nie znajdziemy drogi do zbawienia,tak jej nie znajdziemy też u "ewangelikalnych",bo głoszá innego "Jezusa", innego"Ducha",inná"Ewangelię".I cóż z tego,że Świadkowie Jehowy afiszują się swojá "prawdá",a"ewangelikalni"swoim"nowonarodzoniem", skoro i jedni i drudzy błádzá w wierze i ich wiara nie jest biblijna,a jedynie oparta na swoich mniemaniach.
Niestety,ani Świadkowie Jehowy,ani "ewangelikalni" nie majá nic do zaoferowania dla potrzebujácych duchowo i szukajácych prawdy.Mogá zaoferować jedynie jakáś jej karykaturę.A to za mało i wręcz jest szkodliwe i zwykłym zwiedzeniem.